Czy ryzykujesz czymś, zlecając windykację? Można powiedzieć, że i tak, i nie. W kwestii opłaty za odzyskanie należności, to co do zasady, koszt windykacji faktur ostatecznie obciąża dłużnika. Zwykle bowiem umowa z firmą windykacyjną zawiera opcję dochodzenia również zwrotu kosztów poniesionych na windykację na podstawie ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych (Dz.U. 2013 poz. 403 ze zm.).
Kto i kiedy ponosi koszty windykacji?
Zasada jest więc prosta: prowizję (wynagrodzenie) firmy odzyskującej należności płacisz dopiero po ściągnięciu należności (success fee), a następnie firma windykacyjna ją dla Ciebie odzyskuje.
Zdarza się, że firmy odzyskujące długi proponują jakieś opłaty wstępne, czy prowizje lub jej część z góry, ale powinien być to dla Ciebie sygnał ostrzegawczy. Skoro chcą pieniądze z góry, to widocznie nie widzą szans powodzenia na ściągnięcie długu.
Firma Solventoir pracuje tylko na zasadzie „prowizji za sukces”. Oznacza to, że to nasza firma ponosi ryzyko i w razie braku efektu windykacji nie otrzyma ani złotówki. Taki rodzaj umowy powoduje, że takiej firmie jak nasza przede wszystkim zależy na tym, żeby ściągnąć dla Ciebie pieniądze od dłużnika. Nie szczędzi zatem czasu i własnych pieniędzy w postaci chociażby czasu pracowników, by najpierw sprawdzić dłużnika, a potem go windykować.
Wynagrodzenie za sukces i windykacja na koszt dłużnika
Praktyka pobierania wynagrodzenia za sukces przez firmy windykacyjne została de facto usankcjonowania przez ustawodawcę w postaci wyżej wymienionej ustawy. Dopiero bowiem poniesione, czyli opłacone koszty windykacji, mogą być egzekwowane od dłużnika.
Najpierw zatem windykator ściąga należność, potem wystawia i zwykle potrąca ze ściągniętej kwoty swoja prowizję, przez co powstaje opłacony przez klienta koszt windykacji. Dopiero po jego zapłaceniu powstają przesłanki do windykacji na koszt dłużnika i obciążenia jego w ten sposób poniesionymi wydatkami.
Klient wystawia na tą okoliczność notę księgową, czy też obciążeniową, żądając od dłużnika zwrotu kosztów windykacji należności. Jeśli dłużnik jej nie reguluje, sprawa zwykle znowu wraca do windykatora, który egzekwuje notę od dłużnika.
Ryzyko kosztów procesu na etapie sądowym i egzekucyjnym
Jeśli windykacja w trybie polubownym nie przynosi efektu, to zwykle sprawa zostaje skierowana do sądu. Należy wówczas uiścić określone w przepisach kwoty. Należą do nich opłaty sądowe, koszty zastępstwa procesowego (prawnika), czy kwoty za egzekucję komorniczą. Sumy te pokrywa wierzyciel na własne ryzyko. Może być bowiem tak, że na przykład dłużnik ogłosi upadłość zanim proces się skończy i ryzyko braku zwrotu kosztów na rzecz klienta wzrośnie do maksimum.
Czy to oznacza jednak, że windykacja sądowa jest ryzykowna? Niekoniecznie. Z reguły i tak masz do wyboru tylko pójście do sądu z prawnikiem, za którego obsługę musisz zapłacić takie same, jeśli nie wyższe kwoty.
Dlaczego Solventoir pobiera niższe koszty windykacji niż inne kancelarie prawne?
Firma Solventoir oraz obsługujące ją i jej klientów kancelarie pobierają bowiem minimalne koszty przewidziane prawem. Wynika to z faktu, że specjalizują się w prawie gospodarczym, mają zautomatyzowany, a tym samym tańszy proces sądowy i egzekucyjny.
Tymczasem standardowa kancelaria potrafi z góry zażądać wynagrodzenia kilkukrotnie wyższego niż stawka minimalna za działanie prawnika. Bardzo często potem okazuje się również, że na salę rozpraw wysyła nieopierzonego aplikanta będącego tu pierwszy raz lub mecenasa, który na co dzień prowadzi sprawy o alimenty, a teraz przychodzi mu prowadzić skomplikowaną sprawę z „budowlanki”.
Pamiętać też należy, że co do zasady wszystkie koszty procesu, czy egzekucji zostają zasądzane przez sąd lub ustalane przez komornika i zostają „dopisane do długu”. Oznacza to, że – podobnie jak zwrot kosztów windykacji – finalnie obciążają one dłużnika. Tym samym ryzyko ich utraty ograniczone jest do minimum.
Czy i jak szybko odzyskam pieniądze, zlecając ściągnięcie długu firmie windykacyjnej?
Wydawać się może, że zlecając windykację „stracisz czas, a i tak nic nie ściągną”. Jednak pomyśl, czy jak zepsuje Ci się pralka albo musisz naprawić chodnik przed domem, to robisz to sam (własnoręcznie), żeby nie tracić czasu? Niekoniecznie.
Profesjonalna firma windykacyjna, taka jak Solventoir, która może poszczycić się 20-letnim doświadczeniem na rynku wierzytelności, zajmie się sprawą szybko i bez zbędnej straty czasu. Sama weryfikacja dłużnika i należności oraz zawarcie umowy zwykle nie trwa dłużej niż 24 godziny. A potem natychmiast ruszamy do akcji.
Często zlecane nam sprawy po pół roku, czy nawet rok od upływu terminu płatności, spłacają się w kilka tygodni. Pokazuje to, że nie tylko nie tracisz czasu, ale nawet go zyskujesz. Nie musisz się bowiem użerać z dłużnikiem, dzwonić do niego po wielokroć, stresować jego odmowami i przekładaniem kolejnych terminów płatności, czy wymianą korespondencji i ustaleń z nim. Tym wszystkim zajmuje się doświadczony windykator, który nie dość, że zrobi to szybciej od Ciebie, to również skuteczniej, gdyż zajmuje się tym na co dzień, a nie jak Ty – „od Święta”.
Czy należy obawiać się utraty klienta, który nie płaci za fakturę?
A co to za klient co nie płaci za dostarczony towar lub wykonaną usługę? Z definicji przynosi on stratę. Tracisz czas, pieniądze, często też wiarygodność wobec podwykonawców i dostawców, którym Ty z kolei nie masz, jak zapłacić, bo Tobie nie przelano należności.
Czy ryzyko związane z windykacją jest duże?
Podsumowując, ryzyka finansowe związane z windykacją zawsze są i będą, bo nie ma działania bez ryzyka. Jednak przy współpracy z profesjonalną firmą dochodzącą należności z doświadczeniem, taką jak Solventoir, stanowią one ryzyka pozorne lub zmniejszone do minimum.





